Filmy Anime online - gdzie i jak je znaleźć?
Filmy Anime były, są i będą popularne zarówno wśród młodzieży, jak i dorosłych. Niestety, z uwagi na "wąskie gardło" w postaci nieznajomości języka japońskiego, większość prawdziwych hitów umykała dotąd nawet najbardziej zagorzałych "otaku". Na szczęście internet wiele w tej sprawie zmienił.Dotąd największym problemem było zdobycie nie tyle samych filmów anime (te można było zawsze od biedy kupić w Internecie), ale wersji z napisami w jakimś "ludzkim" języku, czyli po polsku lub angielsku. Choć istnieją na świecie międzynarodowe firmy zajmujące się dystrybucją anime, przeciętny mieszkaniec Europy może liczyć co najwyżej na kontakt z (czasami dość subiektywnym) wyborem filmów i seriali, dobranym przez speców od marketingu jakiejś korporacji.
Na szczęście dzięki rozwojowi internetu sytuacja zaczęła się powoli zmieniać.
Stare sposoby
Najpierw, oczywiście, wielu fanów anime zostało (poniekąd z konieczności) piratami, ściągając dniami i nocami kolejne odcinki "Naruto" albo "Bleach" za pomocą starego dobrego "muła" czy "osiołka".Każdy, kto kiedykolwiek używał tego oprogramowania wie, że czas oczekiwania na ściągnięcie pliku dłużył się niemiłosiernie, a szansa na włoski dubbing i chińskie napisy była więcej, niż teoretyczna. Nie wspominając już o tym drobnym fakcie, że korzystanie z takich programów stanowiło nie tylko naruszenie praw autorskich, ale także prawa karnego.
Co bardziej zdesperowani kupowali konta premium na rapidshare czy megaupload, a następnie ściągali (już znacznie szybciej) długo oczekiwane anime. Niestety, szybkość, wygoda i (względne) bezpieczeństwo ma swoją wymierną cenę - od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.
Nowe portale anime
Obecnie "na topie" jest inny sposób docierania do nowych seriali i filmów anime - portale, gdzie filmy anime umieszczane są w formie filmów FLASH, i można je oglądać w taki sam sposób, jak filmy w YouTube.
Ponieważ postawienie takiego portalu to sprawa dosyć prosta, nic dziwnego, że rosną one jak grzyby po deszczu. A ponieważ oglądanie filmów przez internet to, póki co, działanie w pełni legalne (karane jest publikowanie, a nie oglądanie), nic dziwnego, że coraz więcej otaku przerzuca się na korzystanie z portali.
Dwa z nich zasługują na szczególną uwagę -
kreskowki.fani.pl (po polsku),
animeseason.com (po angielsku).
Obie strony dysponują ogromną ilością seriali anime, które można obejrzeć bez oczekiwania na ich ściągnięcie, a do tego (zwykle) ze świetnej jakości napisami.
Oczywiście, pozostaje jeszcze sprawa praw autorskich. O ile polskie prawo karne z całą pewnością zezwala na oglądanie anime przez tego typu portale, być może istnieją szanse na otrzymanie pozwu cywilnego od dystrybutora. Czy jest to możliwe, i jak bardzo jesto to prawdopodobne, to już jednak pytanie do ekspertów z tej dziedziny prawa.
Prześlij komentarz